
2019-07-08
Producenci urządzeń elektronicznych oraz małych i dużych sprzętów AGD przygotowują się na wejście w życie nowych, unijnych przepisów regulujących działanie tych produktów. Celem nowych regulacji jest poprawa efektywności energetycznej urządzeń oraz usprawnienia w odzyskiwaniu z nich cennych surowców. Nowe przepisy zaczną obowiązywać 1 stycznia przyszłego roku.
Wydajność energetyczna urządzeń, ich trwałość oraz możliwość recyklingu to temat, którym Komisja Europejska zajmuje się od wielu lat. Już w 2003 roku weszła w życie Dyrektywa 2002/96/EC. Jej celem było zwiększenie poziomu recyklingu poprzez zorganizowanie punktów, w których konsumenci mogli bezpłatnie oddać swoje zużyte sprzęty elektryczne i elektroniczne. Uaktualniona wersja tej dyrektywy obowiązuje od 2014 roku. Kolejna regulacja, wprowadzona w 2003 roku (Dyrektywa RoHS 2002/95/EC) zobowiązała producentów do zastąpienia części metali oraz tworzyw sztucznych nieprzyjaznych dla środowiska, bezpieczniejszymi materiałami. Najnowsze regulacje (Dyrektywa ErP 2009/125/EC oraz Rozporządzenie LErP 2017/1369) wprowadzają szereg kolejnych udogodnień dla konsumentów, których celem jest wydłużenie życia urządzeń elektrycznych i elektronicznych oraz ułatwienia w ich oddawaniu i dalszym przetwarzaniu. Przepisy, zwane w skrócie ekoprojektem lub dyrektywą EcoDesign spotkały się z umiarkowanym optymizmem producentów tych urządzeń. Firmy będą musiały więcej zainwestować w badania oraz rozwój sieci serwisów, które powinny być w stanie naprawić więcej sprzętów niż obecnie. Wszystkie te działania zapewne spowodują wzrost kosztów po stronie producentów a część z nich może zechcieć przerzucić je na klientów.
Komputery, smartfony, telewizory i lodówki to najszybciej rosnąca frakcja odpadów w całej Unii Europejskiej. Według różnych szacunków, poziom produkcji elektrośmieci może sięgnąć w przyszłym roku od 12 do 15 mln ton. Mimo już podjętych działań takich, jak możliwość oddania zużytego sprzętu do sklepu przy zakupie nowego – problem powstających odpadów nadal wymaga kolejnych usprawnień. Wciąż zmagamy się bowiem z niewystarczającym poziomem recyklingu surowców ze zużytych urządzeń a także z brakiem odpowiedniego przetwarzania substancji niebezpiecznych. Nie bez znaczenia jest także fakt, jak wielkie oszczędności energii, a co za tym idzie ograniczanie emisji CO2, daje odzyskiwanie materiałów ze zużytych urządzeń. Na przykład przetworzenie jednego telefonu komórkowego pozwala oszczędzić taką ilość energii, która sprawia, że 9W żarówka może świecić przez ponad 200 dni!
Nie każdy także zdaje sobie też sprawę z tego, jakie cenne surowce można pozyskać np. ze zużytej elektroniki. Wśród nich są np. miedź, srebro czy złoto. Wydobycie 1 grama złota w kopalni w Afryce wymaga eksploatacji 2 ton skał i ziemi, a następnie ich dalszego oczyszczania. To skomplikowany proces, niosący negatywne skutki dla środowiska naturalnego, takie jak degradacja terenu, nadmierne zużycie wody, czy wręcz zanieczyszczanie gleby trującymi chemikaliami. Tę samą ilość złota można też odzyskać przy przetworzeniu ok. 5 zużytych komputerów. To ważne, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że do produkcji nowoczesnej elektroniki zużywamy ok. 10% światowych zasobów złota.
Co zmieniają nowe, unijne przepisy?
Głównym założeniem podczas tworzenia Dyrektywy oraz przepisów wykonawczych uchwalonych w lutym tego roku, było zagwarantowanie „dłuższego życia” urządzeniom domowym. Lodówki, pralki, telewizory czy smartfony muszą być także bardziej efektywne energetycznie. Zgodnie z nowymi przepisami elektro-urządzenia w większym stopniu niż dotychczas powinny nadawać się do recyklingu. Oprócz większej trwałości, urządzenia będą musiały także być prostsze do naprawy a ich konstrukcja powinna być stworzona według zasad projektowania dla recyklingu, czyli sprzyjać ich dalszemu przetwarzaniu i odzyskiwaniu z nich surowców. Producenci zostaną także zobowiązani do wydłużenia okresu gwarancji a także ułatwień w dostępie do części zamiennych. Koszt tych części powinien być adekwatny do rodzaju i czasu życia produktu. Zmienią się także oznaczenia na produktach, tak by klienci wiedzieli jak długo ich nowy produkt będzie działał oraz jaki będzie jego wpływ na środowisko (będą one wymagane w przypadku dużych sprzętów AGD).
Nowe wymagania to efekt trendów obserwowanych przez użytkowników oraz ekspertów. Prowadzone badania pokazują, że z każdym rokiem żywotność tego typu urządzeń ulega skróceniu. Najczęściej jesteśmy zmuszeni wymieniać smartfony i elektryczne szczoteczki do zębów, które psują się średnio po roku lub dwóch latach użytkowania. Komputery służą nam ok. 4 lat, odkurzacze i zmywarki ponad 5 lat, a rekordzistami w tym zestawieniu są telewizory i pralki. Te urządzenia wymieniamy najczęściej dopiero po 10 latach użytkowania.
Nowe przepisy odpowiadają również na potrzebę utylizacji substancji niebezpiecznych zawartych w urządzeniach elektrycznych i elektronicznych. To właśnie one powodują najwięcej szkód dla środowiska a w konsekwencji dla naszego zdrowia, o ile nie są należycie oddawane i przetwarzane.
Kluczowe zatem dla optymalizacji zarządzania tymi odpadami oraz dla wsparcia gospodarki obiegu zamkniętego jest usprawnienie systemu odbioru tych odpadów oraz bezpiecznego zagospodarowania. Naprzeciw tym potrzebom wychodzą najnowsze regulacje (Dyrektywa ErP 2009/125/EC oraz Rozporządzenie LErP 2017/1369) zwane potocznie Dyrektywą Ecodesign. Jednak nawet najlepsze zmiany prawne nie na wiele się zdadzą, jeśli my sami – użytkownicy – nie będziemy postępowali prawidłowo, mając na względzie konieczność dbania o zasoby i środowisko. Każdy z nas może się przyczynić do zwiększania poziomu recyklingu zużytych sprzętów AGD i elektroniki. Wystarczy pamiętać by po zakończeniu użytkowania, przekazać je właściwym podmiotom, które zajmą się przetworzeniem urządzeń.